wtorek, 2 grudnia 2014

Idzie zima ...

Listopad się już skończył jakby szybciej niż zwykle i Endo znów list przysłało ;-) biorąc pod uwagę wchodzenie w trening maratoński i chorobowe chyba nie jest źle bo spędziłam na treningach ponad 32 godziny ;-) nawet pojawiła się różnorodność treningów, już nie wszystko jest na zielono ;-) Andrzejki spędziłam na biegowo w towarzystwie równie biegowo zakręconych znajomych i walnęliśmy sobie o mroźnym poranku małą 16-tkę ... echhh idzie zima ... uwielbiam bo w końcu żadne pyłki nie latają





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz