Biegiem przez życie

Moje życie ...

to od ponad dwóch lat tylko moja rodzina. Jednak za wszelką cenę staram się by to moje macierzyństwo nie wpływało za mocno na to kim jestem i kim byłam zanim zostałam Matką Polką. Jaką jestem matką ocenią moje pociechy za lat naście...
Nigdy nie uważałam się za typową matkę tak jak już pisałam nie szyję, nie dziergam. Jestem bardziej matką aktywną, która zakłada buty trekingowe, zarzuca na plecy nosidło turystyczne i zasuwa ze swoim niemowlakiem na Szrenicę czy Równicę, matką która cztery razy w tygodniu wskakuje w adidasy, strój funkcyjny i biegnie przy dźwiękach swojej ulubionej muzyki. Matką, która stratuje w półmaratonach, która szuka pomysłu na siebie bo potrójne macierzyństwo zmienia priorytety, która szuka wyzwań by się nie zagubić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz