Tak
siedzę sobie na kanapie i ciągle w głowie krążą mi w głowie
słowa "Kurde ale jestem z siebie dumna ... daje radę, forma
rośnie" żałuję tylko ze nie był to półmaraton, bo udało
by mi się wynik poprawić o 8 minut :-)
dumna
też jestem z naszych „ósemeczek” zwłaszcza babeczek, które
zjadły na śniadanie swoją pierwszą dychę w życiu... BRAWO
DZIEWCZYNY :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz