czwartek, 27 czerwca 2013

Ostatnio ...

zamieniłam moje ukochane 1170 -tki


zamieniłam na ten oto sprzęt 



który też oczywiście zapewnia mi dużo ruchu, bo sporo skacze po drabinie i nawet jeszcze nie spadłam ... ani razu ;-)
Mam nadzieję że niedługo uda mi się zaprezentować moje arcydzieła, w postaci zdjęć gabinetu i mebli - które odnawiam postarzając - zamieszczonych na stronie internetowej, którą też tworzę w wolnych chwilach, których nie mam ;-)
Mówi się że jeśli ma dużo zajęć to sobie lepiej radzi to informuję, że ja sobie momentami nie radzę i gdyby nie niania, którą mój synek pokochał od pierwszego wejrzenia to chyba bym spasowała ;-)
Aha a w niedzielę kolejny bieg. Tym razem nasza P12 czyli Cross Parszywa 12 czyli będziemy się ganiać po naszych wzgórzach. Limit czasu 100 minut i oby nie było gorzej niż rok temu ;-)

1 komentarz: